Wycieczka w Tatry kl. IIB
W dniach 21-25 maja 2018 r. cała klasa IIB z wychowawcą panem Maciejem Sakturą i panem Pawłem Zakaszewskim była na wycieczce w Tatrach.
Pierwszego dnia uczniowie zwiedzili Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala i Ogród Różańcowy w Ludźmierzu. Po południu grupa dotarła na nocleg do Murzasichla. Atrakcją wieczoru była wizyta w Izbie Regionalnej u Gąsiennicy. W góralskiej atmosferze uczniowie wysłuchali legend o Podhalu, obejrzeli wiele zdjęć i rekwizytów, wysłuchali śpiewu gospodarza, który przygrywał na najróżniejszych góralskich instrumentach.
Drugiego dnia młodzież zwiedziła Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, oglądała wnętrze świątyni, podziwiała też ołtarz przeniesiony ze stadionu
pod Wielką Krokwią, który został wybudowany na czas pielgrzymki Ojca Świętego do Zakopanego w 1997r. Na Gubałówkę uczniowie wjechali kolejką. Tam największą atrakcją cieszył się tor saneczkowy, potem uczestnicy wyprawy odbyli spacer po Krupówkach. Wycieczka zakończyła się pod Wielką Krokwią.
Trzeciego dnia przyszedł czas na górską wędrówkę.Trasa rozpoczęła się spod Wielkiej Krokwi przez Dolinę Białego i Ścieżką nad Reglami do Sarniej Skały. Jest to bardzo ładny punkt widokowy pomiędzy Zakopanem a Giewontem. Gimnazjaliści dotarli także do wodospadu Siklawica. Następnie Doliną Strążyska wyszli z Tatrzańskiego Parku Narodowego i Drogą pod Reglami wrócili pod skocznię. Czwartego dnia wszyscy wyruszyli długą i niełatwą trasą do Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów. W schronisku nad Przednim Stawem turyści zrobili sobie dłuższą przerwę na posiłek i nacieszenie się pięknymi widokami. W drodze powrotnej mijali wodospad Siklawa - największy w Polsce, który wypływa z Wielkiego Stawu. Tutaj pogoda troszkę się załamała i zaczął padać lekki deszcz, który towarzyszył wycieczkowiczom przez całą czas, aż do Doliny Roztoki , a potem do Wodogrzmotów Mickiewicza. Był to dzień męczący, ale pełen niezapomnianych wrażeń.
Ostatni dzień uczniowie postanowili spędzić w Termach Chochołowskich. To najnowszy park wodny na Podhalu, który ma zaledwie dwa lata. Największą atrakcją obiektu okazała się zjeżdżalnia - zapadnia, choć nie każdy odważył się z niej skorzystać.
Wycieczka bardzo się udała, uczniowie, zadowoleni i dumni z siebie, wrócili do szkolnych obowiązków.